Sukces ma wiele twarzy i wiele znaczeń, ale pomimo tego droga do jego osiągnięcia jest taka sama. Bez znaczenia czy sukcesem nazwiemy spełnienie zawodowe (awans, nowa praca, nowe współprace), zgubienie zbędnych kilogramów i osiągnięcie wymarzonej sylwetki, pokonanie choroby, zwiedzenie pół świata czy też samokształcenie. Kroki do osiągnięcia zamierzonych celów są takie same. Nie ważne czy masz 15, 35, czy 65 lat, zasada i postępowanie jest identyczne.
Dzisiejszy post to moje osobiste przemyślenia i dotychczasowe doświadczenia w dążeniu to wyznaczonych celów/marzeń. Może na moim koncie nie ma jeszcze dużo sukcesów, ale widzę ogromne postępy i pozytywne efekty działania tych 5-ciu kroków. Pomimo wielu trudności czuję, że jestem na dobrej drodze do spełnienia celów/marzeń.
Uważam, że poniższe 5 kroków są niezbędne, aby osiągać największe sukcesy życiowe. I powinny funkcjonować równocześnie. Brak chociaż jednego z nich, może odsunąć nasz cel na wiele lat do tyłu.
Zacznijmy od pierwszego i najważniejszego kroku:
1.Wiara w siebie i w swoje cele/ marzenia.
Ten punkt nie zdziwi nikogo, bo wiara w siebie jest najważniejszym elementem naszego życia. Na każdym stopniu jest nam wpajane abyśmy wierzyli w siebie, pomimo tego nie każdemu się to udaje. Niby wiemy że mamy wierzyć, ale często wątpimy. Dodatkowo nie tylko powinniśmy wierzyć w siebie, ale również obowiązkowo w nasze wyznaczone cele i marzenia. Masz nowy pomysł na życie? Chcesz go zrealizować? To realizuj, tylko nie wątp w jego osiągnięcie. To jest Twój pomysł, Twoje marzenie, Twój cel, nikogo innego, więc nie możesz tracić wiary w jego słuszność. Uwierz w swój cel i uwierz że możesz go zrealizować. Jeśli potrafisz to sobie wyobrazić, to również potrafisz go zrealizować.
Brak wiary w siebie może zniszczyć nawet największy potencjał.
2.Wsparcie rodziny/ bliskich osób.
Kolejny ważny punkt (krok), który jest podporą (asekuracją) dla pierwszego punktu czyli WSPARCIE. Zwątpienie i zawahanie we własne możliwości dopada nawet największych “ludzi sukcesu”. Taka jest natura ludzka i każdy musi się z tym uporać, dlatego wsparcie w takich momentach jest najważniejsze. Bez znaczenia czy jest to najbliższa rodzina, przyjaciel, czy coach, najważniejsze, aby ta osoba wierzyła w Ciebie i nie pozwoliła, abyś zwątpił w siebie i zawrócił z wyznaczonej drogi.
3.Systematyczność.
Jest to podstawa do osiągnięcia celów zawodowych, w odchudzaniu czy też w samokształceniu. Jeśli nie będziemy systematycznie powtarzać czynności/kroków które powodują osiągnięcie celu w późniejszym wymiarze czasowym to nawet nie ma co tracić czasu na “marzenie” o ich osiągnięciu. Jeśli chcesz schudnąć 10-30 kg i utrzymać szczupły wygląd przez resztę życia to musisz systematycznie uprawiać aktywność fizyczną i odżywiać się zdrowo. Jeśli chcesz nauczyć się obcego języka to konieczne jest systematyczne uczenie nowych słówek i regularnie poświęcanie na to czasu. Olimpijczycy osiagają sukcesy przez wieloletnie powtarzanie i udoskonalanie tych samych czynności/umiejętności. Systematyczność to podstawa!
4.Nie rezygnowanie pomimo porażek lub braku efektów.
Kolejny krok który wiąże się z pierwszym i przede wszystkim z drugim krokiem. Porażka jest to nieodłączny element sukcesu, którą powinniśmy traktować jako lekcję. Nie można stworzyć nic nowego jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek. Jeśli nie widzisz efektów w dążeniu do wyznaczonego celu to oznacza, że jesteś na dobrej drodze do jego osiągnięcia. Od Ciebie zależy czy będziesz walczyć dalej czy się wycofasz. W takich sytuacjach Twoja wiara (nr.1) i dodatkowo wsparcie (nr.2) powoduje, że nie rezygnujesz tylko “zakasasz” rękawy i idziesz dalej, prosto do sukcesu.
Nigdy się nie poddawaj, bo może się okazać, że zrezygnowałeś w najmniej odpowiednim momencie.
5.Podążanie do celu małymi krokami.
Jest to ostatni krok, ale równie istotny jak pozostałe. Nie bez powodu mówi się “powolutku, a do przodu”. Mniejsze kroki, mniejsze cele powodują, że systematycznie (nr.3) dążymy do wielkich sukcesów. Niekiedy nasze cele/marzenia są tak wielkie, że przerastają nasze wyobrażenia i możliwości ich natychmiastowego zrealizowania. Dlatego jeśli podzielmy drogę na kilkadziesiąt etapów (mniejszych celów) i zaczniemy je realizować, to oglądając się wstecz po jakimś czasie, okazuje się, że jesteśmy już w połowie drogi. Przy mniejszych celach może występować wrażenie, że stoimy w miejscu i nic się nie dzieje. W takim wypadku najlepiej jest sobie przypomnieć w jakim miejscu byliśmy 3 m-c lub rok temu. Jestem pewna (jeśli systematycznie podążasz za wyznaczonymi celami), że różnica będzie ogromna.
Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego z dnia na dzień.
To jest tylko 5 kroków, ale jakże ważnych i najbardziej istotnych to osiągania wielkich sukcesów na każdym obszarze życia. Wdrożenie ich w życie “na stałe” jest bardzo ciężką pracą i niekażdy ma na tyle sił, aby nie przerwanie dążyć do wyznaczonych celów. Dlatego świat dzieli się na tych co osiągają to co sobie zamierzą oraz na tych którzy rezygnują już w na początku drogi.