Dzisiaj mam dla was przepis na najlepszą czekoladę jaką jadłam do tej pory. Jej zaletą jest nie tylko smak, ale również to, że zawiera małą ilość węglowodanów. Jest to czekolada białkowo-tłuszczowa, która sprawdza się jako przekąska w ciągu dnia lub może być do porannej kawki tuż przed treningiem.
Wykonanie jest szybkie i proste. Co potrzebujemy?
- szklanka orzechów (migdały)
- sól himalajska
- mleczko lub śmietanka kokosowa
- białko serwatkowe/wegańskie o smaku czekoladowym
- chipsy lub wiórki kokosowe
- surowe kakao
- ksylitol
- olej kokosowy
- jagody goji
Zaczynamy od rozdrobnienia szklanki migdałów z płaską łyżeczką soli.
Całość wysypujemy na gotową formę, najlepiej silikonową.
W rondelku podgrzewamy 200 ml śmietanki lub mleczka kokosowego.
Dodajemy 2 łyżki oleju kokosowego.
Miarkę białka czekoladowego.
Łyżeczkę kakao surowego.
Dwie łyżeczki ksylitolu.
Po złączeniu składników (nie doprowadzamy do gotowania), masę wylewamy na warstwę orzechów.
Posypujemy jagodami goji.
Chipsami kokosowymi.
Wkładamy do zamrażalnika i czekamy aż do momentu stężenia masy. Tak wygląda efekt końcowy. Czekoladę przechowujemy w zamrażalniku! Smacznego