Ćwiczyć rano, popołudniu czy może późnym wieczorem? Kiedy jest najodpowiedniejszy moment w ciągu dnia, aby trening był efektywny?
Poprawnych odpowiedz jest tyle, ile osób ćwiczących. 😉 Każdy organizm funkcjonuje inaczej, każdy z nas ma inny tryb życia, inną pracę, obowiązki itp.
Z fizjologicznego punktu widzenia, najlepszym momentem na wysiłek fizyczny są godziny poranne/popołudniowe. Wieczorami powinniśmy już przygotowywać się do snu, czyli wyciszać organizm. Nie pobudzać go aktywnością fizyczną czy też głośną muzyką (zazwyczaj słuchamy muzyki podczas treningu). Dopuszczalny jest oczywiście spacer, basen czy też sesje jogi. Aktywność spokojna, rozluźniająca i zwalniająca nasz organizm. Sen jest kluczowy nie tylko w regeneracji naszego organizmu m.in neuronów, tkanek ale jest również podstawą w kształtowaniu sylwetki (mięśnie się regenerują, rosną, a tłuszcz znika;) ). Teoretycznie tak powinien wyglądać nasz dzień. Ćwiczenia rano lub do późnego popołudnia. Po 19 już powinniśmy zwalniać i przygotowywać się do snu.
Natomiast to jest tylko teoria, bo wiadomo, nie zawsze i nie każdy, ma taką możliwość trenowania we wcześniejszych godzinach. Są również osoby, którym lepiej się ćwiczy wieczorami, bo mają więcej energii, siły i wolny czas na trening.
Zatem, jaka jest najlepsza pora w ciągu dnia na trening? Wtedy, kiedy mamy po prostu czas i najwięcej siły. Każdy powinien dostosować porę treningu do siebie, choć można zauważyć, że siłownie wypełnione są właśnie wieczorami. Jeżeli jednak czujesz, że w późnych godzinach masz mniej siły, energii i motywacji to zachęcam do ćwiczenia rano (chociaż spróbowania).
Zobaczycie, ile pozytywnej energii na cały dzień, dostarczy wam trening (lepszy humor, więcej twórczych pomysłów, wieczorami czas dla siebie i rodziny oraz myśl, że jesteście już po treningu, a przed wami cały dzień).
W moim przypadku, najlepiej mi się trenuje rano lub do godzin popołudniowych. Wieczorami zazwyczaj mam mniej siły (po całym dniu) i w konsekwencji trening jest mniej intensywny oraz efektywny. Uwielbiam trenować rano, choć nie zawsze mi się to udaje. Niekiedy wstaję wcześnie (6-7), aby właśnie treningiem zacząć dzień.
Tak jak pisałam wcześniej, każdy organizm jest inny i nie u wszystkich dany moment dnia będzie najlepszy. Poza tym jest duża część osób która pracuje na zmiany.
Podsumowując:
Najwłaściwszą odpowiedzią na dzisiejsze pytanie jest to, że najlepsza pora na trening jest wtedy, kiedy mamy czas i czujemy się najlepiej.
Jestem ciekawa jaka jest wasza najlepsza pora na trening i kiedy macie najwięcej siły. Czy są to godziny poranne czy może jednak wieczorne. Zachęcam do komentowania niżej.
Pozdrawiam
One Comment
I’m curious to find out what blog platform you are working with?
I’m having some minor security issues with my latest website and I would
like to find something more secure. Do you have any solutions?