Książki motywacyjne są dla mnie jak lekarstwo dla duszy. Uwielbiam je czytać. Inspirują, motywują i sprawiają, że napełnia mnie wiara we własne możliwości. Dzięki takim pozycją jak “Myśl co chcesz. To TWOJE życie” rozpiera mnie siła i energia, aby się rozwijać, tworzyć i dążyć do wyznaczonych celów. Wiadomo, nie zawsze słońce świeci, dlatego często wspieram się takimi książkami. W mojej biblioteczce, troszkę się już ich nazbierało i jest jedna szczególna pozycja, po której zaczęły dziać się duże zmiany (pozytywne) w moim życiu. O publikacji, która wywróciła moje myślenie napisze jeszcze na blogu.
Dzisiaj natomiast książka, którą właśnie zakończyłam czytać i jest naprawdę godna polecenia. Jeśli lubisz książki motywacyjne, interesujesz się prawem przyciągania itp. to koniecznie zaopatrz się w “Myśl co chcesz. To TWOJE życie – Tomka Kani”.
Rewelacyjna pozycja, która wyjaśnia dlaczego jedni w życiu mają lepiej, a drudzy gorzej. Podpowiada również jak sprawić, aby to NASZE życie należało do tych co mają “lepiej”. Tytuł książki jest podsumowaniem całości zawartej w środku. “Myśli co chcesz. To TWOJE życie” czyli od nas samych zależy jak nasze życie wygląda. Nie od rodziny, sąsiadów, społeczeństwa, od sytuacji finansowej, uzdolnień czy środowiska z którego pochodzimy. Nie ma nic takiego na co moglibyśmy zwalić winę, za to jak wygląda nasze życie i jacy jesteśmy. Tak nie jest, a jeśli myślisz inaczej, to pamiętaj, że MYŚLI KSZTAŁTUJĄ ŻYCIE. Szybko to zmień. Każdy jest równy i wszyscy możemy osiągnąć szczęście w swoim życiu.
I choć do “przerwy” 2:1, to gra się do końca – trafne stwierdzenie autora. Walcz do końca meczu czyli do końca swoich dni. Idealne porównanie życia do piłkarskiego meczu. To że ktoś jest po pierwszej połowie (życia) nie oznacza, że nie może spełniać marzeń lub całkowicie zmienić swojego życia. Przecież gra się do końca.
Co najbardziej mi się podoba w tej książce to to, że autor zawarł dużo opisów i przykładów ze swojego życia. Dla mnie realne historie (nie suche informacje) są najlepszym motywatorem, ponieważ zapalają taki “płomień wiary” w to, że mi też może się udać.
Książka jest jedną z lepszych jakie ostatnio przeczytałam. Mnie ogromnie zmotywowała i przyjemnie się ją czytało. Dziękuję autorowi.
